wtorek, 15 kwietnia 2014

CIOCIE, CIOCIUNIE, CIOTECZKI :)


Może i miła, sympatyczna ta ciocia powyżej... 

ale moje ciocie są najlepsze na świecie!!!

 

Dziś odwiedziły mnie i mamę CIOCIE :) To był naprawdę fajny dzień!

 

Ciocia Angelika

- zajmowała się mną praktycznie cały czas. Nosiła na rękach, co chwilę podsuwała nową zabawkę. Ciociunia wysłuchiwała wszystkiego, co miałem jej do powiedzenia i wspaniale naśladowała moje: "a-gu", "a-ga", "a-gi", "ga-ga",    a ja opowiadałem na to moimi uśmiechami ;) Ciocia trzymała mnie na kolanach   i mocno tuliła do siebie, nawet mnie przewinęła (wcale nie potrzebowała pomocy mamy), nakarmiła butelką z mlekiem i później już tylko całowała, całowała i całowała po brzuszku, rączkach, nóżce i główce...



 Ciocia Agnieszka

- ciocię Agnieszkę, to ja już znam i to bardzo dobrze :) Ciocię widuję od czasu do czasu, więc już nauczyłem się ją rozpoznawać... Dziś jak tylko ją zobaczyłem, też od razu się do niej uśmiechałem :) Ta ciocia nigdy nie nosiła na rękach takich maluchów, jak ja, ale mnie oczywiście wzięła na ręce i to już parę razy... Kiedyś nawet razem z mamą mnie kąpały, bo tata z wujkiem Marcinem załatwiali jakieś tam męskie sprawy :) - tata mówi, że jak dorosnę, to się dowiem o co chodzi! Ciekawe, co też tata ma na myśli??


Wcale, a wcale nie chciało mi się spać, ciocie pobyły z nami z 5 godzin, a ja przysypiałem tylko na chwile i znów się budziłem, by móc się bawić, śmiać          i cieszyć tymi wspaniałymi chwilami :) "Idzie kominiarz po drabinie..." i "idzie rak..." tak mnie jednak wymęczyły, że jak tylko wyszliśmy z mamą by odprowadzić ciocie, zasnąłem na parę godzin :) Jednak jestem jeszcze malutkim chłopcem i muszę sobie trochę pospać...

 

Mam jeszcze kilka cioć, które mnie rozpieszczają, odwiedzają, całują i bawią się ze mną. Jestem szczęściarzem, bo każda z nich jest piękną i mądrą kobietą, a jednak chcą spędzać swe wolne chwile ze mną... Ciekawe dlaczego? Ja to jeszcze jestem małym chłopcem i mało wiem o życiu...


Ciocia Paulina- ta ciocia rozśmiesza mnie najbardziej :)

 

Ciocia Milena - ahhh, jak ona przypomina mi mamę ;)

 

Jest i ciocia Karolina ze Szczecina, mimo, że mieszka tak daleko, to codziennie się o mnie wypytuje. Ciocia Magda - gaduła straszna, ale ostatnio się naśmialiśmy. Ciocia Agnieszka - byliśmy razem w górach, a i ciocie - potencjalne teściowe Paulina i Kasia ;) Jest też Asia i Gabrysia, ciocia Jola - to ta od lwa, zwanego hipopotamem :) i jeszcze ciocia Kasia, Basia, Magda, Monika, Ola, Karolina, Dorota i Buba- to z nią będę imprezował, jak dorosnę, dlatego nie będę zwracał się do niej: ciociu ;) ...czy o kimś zapomniałem? Cioć mam wiele, jeszcze wszystkich nie poznałem, ale mam nadzieję, że już niedługo spotkam je wszystkie :) 

 

Wszystkim MOIM CIOCIOM przesyłam buziaczki!!!!!!


 Jestem szczęściarzem, bo:



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz