środa, 23 kwietnia 2014

KSIĄŻECZKI

 

Codzienne czytanie dziecku dla przyjemności

 i radykalne ograniczenie mediów wizualnych

 to najlepsza inwestycja w jego przyszłość!

Jim Trelease

Moja babcia i ciocia - siostra mojej mamy, są polonistkami, nic więc dziwnego,

 że mimo tego, iż mam dopiero 4 miesiące na mojej półce jest już tyle książek...

 

 

Wszystko zaczęło się już w szpitalu... Kiedy to ja byłem jeszcze w inkubatorze,

moja mama dostała w prezencie książkę, która jest projektem fundacji 

"ABCXXI - Cała Polska czyta dzieciom", Pierwsza Książka Mojego Dziecka:

 

 

W tej pięknej książce napisane jest, że badania potwierdzają, iż codzienne 

czytanie dziecku: 

- zaspakaja jego potrzeby emocjonalne: miłości, uwagi, stymulacji,

- buduje mocną więź pomiędzy rodzicem i dzieckiem,

- wspiera rozwój psychiczny dziecka, 

- wzmacnia poczucie własnej wartości,

- uczy poprawnego języka, rozwija zasób słów, daję swobodę w mówieniu,

- ćwiczy pamięć, 

- uczy samodzielnego myślenia, 

- rozwija wyobraźnię,

- poprawia koncentrację,

czy przytaczać więcej argumentów na to, dlaczego ważne jest by czytać dzieciom już od urodzenia?...

 

Moi rodzice i babcia czytają mi bajki, 

minimum 20 minut dziennie!

 Codziennie!!! Od urodzenia!!!

Ulubione wierszyki, bajeczki??? Oczywiście, że mam już takie! Moją ulubioną 

bajeczką  jest "A-PSIK" Jana Brzechwy. Jestem małym chłopcem, więc w bajeczkach, które są mi czytane najbardziej lubię wyrazy dźwiękonaśladowcze.

Kolejna ulubiona to "LOKOMOTYWA" Juliana Tuwima, później jeszcze

"KOZIOŁECZEK" J. Brzechwy i oczywiście "PTASIE RADIO" J.Tuwima.

Skąd rodzice wiedzą, że właśnie te bajki lubię najbardziej? Bo słucham tego,

co czytają rodzice z wielką uwagą, a gdy pojawiają się onomatopeje ja zaczynam śmiać się na głos. To wspaniała rozrywka, która rozwija moje poczucie humoru.


Mama kupiła mi książeczki z serii "BAJKI DLA MALUCHA" wydawnictwa 

SKRZAT z Krakowa (www.skrzat.com.pl)

 

 

Moja mama wybrała to wydanie bajeczek, ponieważ mają twardą oprawę,

więc pewnie na dłużej zachowają swój wygląd. Są niewielkie, nie za grube, więc 

wydają się być w sam raz dla małych dzieci. Dodatkowo też, cała seria posiada

przepiękne, kolorowe ilustracje, które doskonale odzwierciedlają tekst,               a zawarte w nich nawet najmniejsze szczegóły pozwalają dokładnie zrozumieć,   o czym jest bajka. Wszystkie ilustracje wykonała Agata Nowak i Kazimierz Wasilewski, a są one kolorowe, śmieszne, wykonane bardzo starannie i ze smakiem. "Bajki dla malucha" to przede wszystkim zbiór takich bajek, które uczą, mówią o przyjaźni, rodzinie i niesamowitych przygodach. Pomagają dzieciom uczyć się odróżniać dobro od zła, rozwijają wrażliwość moralną.

 

Rodzice na pewno pamiętają ze swojego dzieciństwa: "KŁAMCZUCHĘ", 

"ENTLICZEK - PENTLICZEK", czy "OKULARY". A w tej serii znajdziemy

również wiele innych mądrych bajek:  J. Jachowicza "CHORY KOTEK", 

M. Konopnickiej "STEFEK BURCZYMUCHA", A.Fredry "PAWEŁ I GAWEŁ"

 

Gorąco polecamy z mamą, tatą i babcią całą serię! My też mamy zamiar dokupić resztę bajeczek, by uzbierać całą serię i móc je wszystkie przeczytać :)

A na koniec przytoczę tekst, który umieszczany jest na każdej z tych małych książeczek, niech to będzie najlepszą reklamą wydawnictwa SKRZAT: 

 

„Bajki dla malucha” to seria najpiękniejszych polskich wierszy dla dzieci, które niezmiennie od lat uczą i bawią, rozwijając wyobraźnię kolejnych pokoleń najmłodszych czytelników. To wydanie, wzbogacone bajecznie kolorowymi         i sympatycznymi ilustracjami, zachwyci zarówno dzieci, jak i rodziców, którzy przypomną sobie lata swojego dzieciństwa...

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz