piątek, 11 kwietnia 2014

Dziś szalony, ale piękny ciepły dzień!!!

Rano pojechaliśmy do Gdańska na badania USG - zgodnie z poleceniem neurologa. Badanie wykonywała przemiła Pani lek.med. Maria W., a ja oczywiście obdarzałem ją moimi czarującymi uśmiechami :) 

Moje wyniki są prawidłowe, zarówno usg mózgowia, jak i brzuszka.

Po badaniach mama postanowiła zabrać mnie do miejsca, gdzie na co dzień pracuje... www.lilou.pl ...a tam mnóstwo cioć!! Niektóre z nich dobrze już znam, bo odwiedziły mnie wcześniej w domu! Wszystkie chętnie brały mnie na ręce i robiły sobie ze mną zdjęcia :)  Oprócz cioć była też Rozalka, jest trzy miesiące starsza ode mnie - mama mówi, ze to moja potencjalna narzeczona i zawsze pieszczotliwie nazywa ją: LALUNIĄ :)

Tyle emocji, tyle wrażeń i nowych miejsc i twarzy dziś poznałem...

Teraz smacznie śpię...pilnując smoczka :)



2 komentarze:

  1. Kuba ! Na wszelki wypadek trzymaj pod poduszką rezerwowy smoczek. Podejrzałem ten system u Roberta V. Miał na wszelki wypadek sztuk dwa !

    OdpowiedzUsuń